Starcom: „Covidowe umiejętności” – czego się nauczyliśmy i co z nami zostanie na dłużej – wyniki badania HX Study

Starcom „Covidowe umiejętności” – czego się nauczyliśmy i co z nami zostanie na dłużej – wyniki badania HX Study

Starcom „Covidowe umiejętności” – czego się nauczyliśmy i co z nami zostanie na dłużej – wyniki badania HX Study

Warszawa, 29 września 2020 r.

– Agencja mediowa Starcom przeprowadziła kolejne z cyklu badanie HX Study. Najnowsza edycja poświęcona jest obszarom, które uległy zmianie w życiu wielu Polaków w wyniku ograniczeń, jakie nastąpiły w związku z pandemią Covid-19 i lockdownem. Przebadano kilkanaście obszarów, nawyków i preferencji, w podziale na trzy obszary czasowe: jak się dana aktywność kształtowała na początku pandemii (od marca do końca kwietnia), jak wygląda obecnie (badanie przeprowadzono we wrześniu b.r.) oraz jak zdaniem ankietowanego może się przedstawiać najbliższa przyszłość (jesień i zima 2020/2021).

Symbolem lockdownu stało się samodzielne pieczenie chleba, była to jedna z pierwszych reakcji na jego wprowadzenie. Niektórzy piekli, obawiając się kupowania pieczywa w sklepie, inni odpędzali w ten sposób niepokojące myśli. Z badania wynika, że w tym okresie chleb zaczęło piec 5% Polaków, a 8% piekło więcej niż wcześniej. Prawie co piąty (24%) piecze nadal, aż 28% zakłada, że będzie to robić w najbliższej przyszłości. Podobnie 9% zaczęło robić przetwory i kiszonki lub robiło ich więcej niż kiedyś, natomiast aż 43% planuje jesienne przetwórstwo.

1

 – Nie powinniśmy lekceważyć tego trendu, spowodowanego tym, że bardzo wiele osób nagle odkryło, że potrafi samodzielnie przygotować coś, co wcześniej, niewiele myśląc, kupowało gotowe, oraz że przynosi to satysfakcję i niejako daje uczucie kontroli. – mówi Wiktor Skokowski Communications & Business Director w agencji mediowej Starcom. – Pamiętajmy też, że jesteśmy spadkobiercami wielu pokoleń, które musiały sobie radzić z mniejszym lub większym niedostatkiem, więc teraz, robiąc dżemy czy piekąc bułki, tak naprawdę wracamy do korzeni. Ten trend będzie się silnie rozwijał, a lockdown był jego katalizatorem. – zauważa Skokowski.

Powszechną reakcją na pierwsze informacje o wirusie było też robienie zapasów – w wielu przypadkach dość „atawistyczną”, bo towaru na półkach nie brakowało. – Tutaj mogła dojść do głosu pamięć doświadczeń rodziców i dziadków, a także własnych, z czasów, gdy gromadzenie było rzeczywiście wskazane – komentuje Skokowski. Z perspektywy czasu tylko 7% ankietowanych przyznaje, że zaczęło robić zapasy, 13% twierdzi, że tylko zwiększyło częstotliwość zakupów „na zaś”. 40% utrzymuje, że nie zaczęło gromadzić na przykład żywności, 47% respondentów deklaruje, że nie będzie też tego robić nadchodzącej jesieni.

Ograniczenia w przemieszczaniu czy restrykcje związane z na przykład liczbą osób w sklepie spowodowały, że wiele osób rozważało zakupy przez internet. Zwiększone zapotrzebowanie sprawiło, że w wielu sklepach internetowych brakowało asortymentu lub terminów dostaw, zatem w niektórych przypadkach skończyło się na rozważaniach, bo problemy z realizacją zniechęciły klientów. Obecnie 3% Polaków wspomina, że lockdown sprawił, że faktycznie zaczęli kupować artykuły spożywcze przez internet, 6% zwiększyło częstotliwość takich zakupów. 67% nie zrobiło takich zakupów i nie kupuje tak teraz, 14% zakłada kupienie produktów spożywczych przez internet w niedalekiej przyszłości. Mniej więcej co dziesiąty Polak po raz pierwszy zamówił podczas lockdownu jedzenie z dostawą do domu, co piąty zamawiał tak samo często jak wcześniej, tyle samo osób zakłada to w przyszłości.

2

Zdecydowanie bardziej na #zostańwdomu zyskały zakupy przez internet artykułów niespożywczych, za pośrednictwem np. Allegro, Zalando, Amazon, Aliexpress i innych. Co piąty Polak zaczął kupować w ten sposób, zwiększył częstotliwość lub wolumen takich zakupów (nie bez znaczenia było wyjście naprzeciw takiej potrzebie przez sprzedawców, np. Allegro proponowało wszystkim swoim użytkownikom bezpłatny abonament Smart, umożliwiający korzystanie z darmowej dostawy dla zakupów powyżej 40 zł), a aż 55% deklaruje, że będzie kupowało w ten sposób. Z kolei tylko 4% twierdzi, że po raz pierwszy w lockdownie przez internet kupiło leki, suplementy diety lub produkty higieniczne, podczas gdy 9% kupowało je częściej niż przed pandemią.

3

Co piąty Polak w pierwszej fazie pandemii odbył po raz pierwszy w życiu wizytę lekarską w formie teleporady lub e-wizyty. 32% nadal korzysta z takiej formy porady, zapewne bardziej z konieczności, niż z wyboru, jednak aż 34% uważa, że nadał będzie korzystało z konsultacji przez internet (wśród mieszkańców największych miast – ponad 500 tysięcy mieszkańców – ten odsetek wynosi aż 44%).

4

Kolejnym przełomem była praca zdalna – 9% respondentów zaczęło w ten sposób wykonywać zawodowe obowiązki w pierwszym okresie pandemii, 7% zwiększyło jej częstotliwość. Wśród mieszkańców miast powyżej 500 tysięcy mieszkańców ten odsetek był dużo wyższy – aż co czwarty ankietowany zaliczył debiut w domowym biurze lub pracował w nim częściej niż przed lockdownem. 16% (i 23% w największych miastach) zakłada taką formę pracy w najbliższej przyszłości.

5

– To otworzyło wrota dla kolejnej rewolucji – komunikatorów video, których co prawda używaliśmy wcześniej, ale niemożność spotkania się twarzą w twarz nie tylko ze współpracownikami, ale też z przyjaciółmi czy dalszą rodziną, sprawiła, że zaczęliśmy ich potrzebować i używać częściej, dłużej i do kontaktu z osobami, z którymi wcześniej nie komunikowaliśmy się w ten sposób. – komentuje Wiktor Skokowski. 7% ankietowanych zaczęło używać platform typu Zoom, Teams, Messenger, skype czy FaceTime do celów związanych z pracą, 9% zwiększyła częstotliwość, 19% używała tak samo jak wcześniej, 22% planuje to w przyszłości. Jednak prawdziwy boom miał miejsce w obszarze prywatnym, gdzie video wypełniało podstawową potrzebę kontaktu z bliskimi – co piąty Polak zaczął w tym celu używać platform i komunikatorów video, prawie połowa (46%) zakłada, że będzie to robić w najbliższej przyszłości.

6

Przymusowe bycie w domu, nieraz w sytuacji uniemożliwionej lub ograniczonej pracy zawodowej, dla niektórych oznaczało więcej czasu wolnego, który mogli spożytkować w ograniczony sposób, na czym zyskały media tradycyjne, ale też gry, VoD – filmy i seriale oglądane w internecie, i podcasty – czyli autorskie audycje, dostępne w internecie, np. na platformie Spotify, jak również na YouTube. Co piąty Polak zaczął oglądać filmy i seriale w internecie lub zwiększył częstotliwość oglądania (i aż co trzeci w wieku 18-24 lata), co dziesiąty – słuchać podcastów (łącznie na początku pandemii słuchało ich aż 32% wszystkich Polaków). Co dziesiąty zaczął grać w gry lub zintensyfikował granie, w najmłodszej badanej grupie (18-24 lata) – co piąty. 22% młodych nadal gra, i to z częstotliwością nie mniejszą niż w pandemii.

7

8

#Zostanwdomu na co dzień oznaczało przebywanie cały czas w tej samej przestrzeni, której, im dłużej się przyglądaliśmy, tym większą czuliśmy potrzebę odświeżenia, ulepszenia, odremontowania; dlatego też w środku lockdownu przed marketami budowlanymi wiły się kolejki. Pandemia skłoniła w sumie 11% Polaków do spontanicznych lub bardziej złożonych remontów, 38% deklaruje, że nic w tym względzie nie zmieniła (czyli również np. przeprowadziła zmiany tak, jak to było zaplanowane wcześniej). Niemal co trzeci Polak nadal coś w domu zmienia i przerabia, 29% planuje remont w najbliższej przyszłości. Z największym zapałem podchodzą do tego osoby w wieku 45-54 (38%), i mieszkańcy największych miast (36%), oni też byli w tej kwestii najbardziej aktywni na początku pandemii.

9

– Ostatnie pół roku, od momentu ogłoszenia lockdownu i zamknięcia szkół, było czasem zupełnie wyjątkowym, który przyniósł zmiany w życiu bez mała każdego Polaka. Nie zdarza się codziennie żebyśmy dzielili jakieś doświadczenie w sposób tak masowy, by dotyczyło ono każdego bez wyjątku – mówi Wiktor Skokowski, Communications & Business Director w agencji mediowej Starcom – Postanowiliśmy więc przeprowadzić to badanie, by przynajmniej spróbować podsumować rewolucję, która wydarzyła się w życiu Polaków. Z lockdownem i kolejnymi ograniczeniami wiązało się wiele negatywnych emocji, lęku, obaw i pytań bez odpowiedzi, ale też i wiele pozytywów, które zostaną z nami na dłużej – podsumowuje Skokowski.

Źródło: Starcom

Oceń ten artykuł: